W 2020 r. było prawie 10 tys. połączeń z Dziecięcym Telefonem Zaufania Rzecznika Praw Dziecka - poinformował RPD Mikołaj Pawlak przypominając, że w ubiegłym roku Dziecięcy Telefon Zaufania stał się całodobowy, uruchomiono też chat internetowy.
Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak przedstawił w środę na posiedzeniu połączonych sejmowych Komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Polityki Społecznej i Rodziny informację na temat swojej działalności w 2020 roku wraz z uwagami o stanie przestrzegania praw dziecka w Polsce.
Pawlak przypomniał, że w myśl ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka RPD stoi na straży praw dziecka określonych w Konstytucji, Konwencji o prawach dziecka i innych przepisach prawa, z poszanowaniem odpowiedzialności, praw i obowiązków rodziców. Jest jednym z konstytucyjnych organów kontroli, kieruje się dobrem dziecka oraz bierze pod uwagę, że naturalnym środowiskiem jego rozwoju jest rodzina. Podejmuje działania mające na celu zapewnienie dziecku pełnego i harmonijnego rozwoju, z poszanowaniem jego godności i podmiotowości.
Cytując ustawę Pawlak przypomniał też, że RPD działa na rzecz ochrony praw dziecka, w szczególności: prawa do życia i ochrony zdrowia, prawa do wychowania w rodzinie, prawa do godziwych warunków socjalnych i prawa do nauki. Podejmuje działania zmierzające do ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem, demoralizacją, zaniedbaniem oraz innym złym traktowaniem, szczególną troską otacza dzieci niepełnosprawne. Wskazał, że w ustawie zapisano, iż dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności.
Poinformował, że w 2020 r. w ramach swojej działalności obok rozpatrywania spraw indywidualnych wystosował około 40 wystąpień generalnych, w których wskazywał problemy, które wymagają rozwiązań legislacyjnych i część z nich weszła w życie w roku ubiegłym, np. dotyczący świadczeń opiekuńczych dla rodziców dzieci, które musiały przebywać w domu w związku z zamknięciem szkół.
"Rok 2020 był rokiem nadzwyczajnym ze względu na pandemię COVID-19 oraz związane z nią ograniczenia, w szczególności dotykające najmłodsze pokolenie - dzieci i młodzież urodzonych po 2000 roku. Wielomiesięczne odseparowanie dzieci od siebie, edukacja zdalna, ograniczenia w przemieszczaniu się i wiele innych aspektów społecznych będą przyczynkiem do nowych tematów badawczych oraz konieczności podejmowania nowych nieprzewidywanych dotychczas wyzwań zarówno w zakresie legislacji, ale przede wszystkim w zakresie wzajemnego wsparcia i odbudowania więzi społecznych, dla dzieci przede wszystkim więzi rówieśniczych" - mówił Pawlak.
"Prawa zdrowotne, prawa do wychowania w rodzinie, prawa społeczne i socjalne, prawo do nauki będą wymagały przewartościowania oraz często nowego zdefiniowania, albo wręcz niekiedy przeciwnie - przywrócenia im pierwotnej treści, o której często przed pandemią zapominaliśmy" - wskazał.
Poinformował, że w ubiegłym roku odnotowano wzrost liczby spraw, które wpłynęły do biura RPD, oraz spraw, do których przystąpił. Jak mówił były to sprawy rozwodowe, opiekuńcze. Dodał, że spraw dotyczących nieletnich było "odrobinę mniej niż w latach ubiegłych" prawdopodobnie w związku z ograniczeniem poruszania się dzieci i młodzieży. Podał, że działalność w zespole spraw sądowo-rodzinnych jest działalnością najszerszą jego biura.
"Z zespołem spraw sądowych i rodzinnych związany jest Dziecięcy Telefon Zaufania. Dziecięcy Telefon Zaufania w okresie pandemii moją decyzją rozszerzył swoją działalność jako pierwszy państwowy, można powiedzieć, telefon zaufania. Jest czynny od ubiegłego roku całą dobę we wszystkie dni tygodnia, święta" - powiedział Pawlak.
Podał, że w ubiegłym roku było prawie 10 tys. połączeń z Dziecięcym Telefonem Zaufania. "Uruchomiliśmy też chat internetowy. To nowe narzędzie okazało się bardzo potrzebne dla dzieci i młodzieży" - ocenił RPD.
"W samym grudniu, gdy telefon zaczął działać całą dobę z tych 10 tys. (połączeń - PAP), było 3 tys. połączeń. Większość spraw to były sprawy tzw. zaufania, czyli dzieci, młodzież chciała się wygadać, nawiązać jakąś nić porozumienia, porozmawiać po prostu, ale część z nich - kilkanaście przypadków od grudnia - to były sprawy najpoważniejsze, w których udało się powstrzymać dzieci nawet przed samobójstwem, często nawet w ostatniej chwili (...). Udało się uratować kilkanaścioro dzieci i te sprawy są prowadzone, bo to nie jest moment jeden, tylko sprawdzenie, dlaczego te dzieci zostały doprowadzone do tego stanu" - mówił Pawlak.
Mówiąc o działalności w ubiegłym roku RPD wskazał też na działalność w sprawach edukacji i wychowania, w sprawach socjalnych, społecznych i administracyjnych oraz o sprawach z aspektem międzynarodowym. Wskazał na konieczność dostosowania się do nowej formy edukacji - edukacji zdalnej. Podał, że wiele jego wystąpień dotyczyło tej materii. Zwrócił też uwagę na ograniczenia w ubiegłym roku obecności rodziców przy dzieciach hospitalizowanych. Podał, że tego także dotyczyły jego interwencje.