To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. J 3,6
Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Jezusa nocą i powiedział Mu: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z nim».
W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego».
Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić, będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?»
Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha».
Ewangelia z komentarzem. Trudno, będąc dorosłym, stać się niemowlęciemTo, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. J 3,6
Po ludzku pewnych rzeczy nie da się zrobić. Trudno, będąc dorosłym człowiekiem, stać się niemowlęciem albo ze starości wrócić znów do młodych lat. Nasze ludzkie ograniczenia przekładamy na Boga i Jego działanie w nas, w naszych bliskich. Czasem zaczynamy popadać w zniechęcenie, brak nam wiary, że cokolwiek da się jeszcze zmienić. Nie taka jest logika Ewangelii. Jezus uświadamia Nikodemowi, że nowe życie z Ducha dostępne jest dla każdego, niezależnie od wieku czy sytuacji życiowej. Każdy dzień czy noc, nasza młodość czy wiek dojrzały to dobra okazja, by wejść w nawrócenie i pozwolić Bogu, by obdarował nas nowym życiem z Ducha.
Magdalena Jóźwik