„Muzyka, która otwiera serca”, tak nazywa się akcja, której celem jest zakupienie instrumentów muzycznych dla ubogich, ale zdolnych boliwijskich dzieci. Projekt realizują świeccy misjonarze ze Szczecina, a firmuje o. Piotr Nawrot, werbista, który uratował indiańskie manuskrypty sprzed stuleci, tym samym przywracając światu zapomnianą muzykę.
W ciągu swych ponad 40 lat pracy w Boliwii, misjonarz zajął się też tworzeniem chórów i muzycznym kształceniem uzdolnionych dzieci. Pod jego okiem od 2015 roku w misji Ascensión de Guarayos działa m.in. Orkiestra Świętej Klary z Asyżu. „Sam jestem muzykiem i wiem jak ważne miejsce w naszym życiu pełni muzyka, dlatego też chciałbym pomóc młodym ludziom pomóc rozwijać ich talent” - mówi ojciec Nawrot apelując do Polaków o pomoc w zakupieniu potrzebnych instrumentów.
„Chciałbym się móc spotkać z polskimi katechistami, ponieważ katechiści odegrali bardzo ważną rolę w okresie pierwszej ewangelizacji i dzisiaj nadal odgrywają. Poprosić o pomoc dla naszych szkół muzycznych, bo to trampolina dla naszych dzieci, dla ich talentu, żeby w życiu zaistnieć – mówi o. Nawrot. – Wrócę do Polski, by przedstawić te twarze pełne nadziei, które nasze boliwijskie dzieci mają, kiedy biorą skrzypce w swoje ręce, kiedy śpiewają msze polifoniczne po łacinie, bo to jest ich wiara. I chciałbym żeby nawiązał się między misjami w Boliwii, a Polską kontakt, żebyśmy stworzyli jedną rodzinę, jeden śpiew, by chwalić Pana Boga.“
Zebrane fundusze posłużą na zakupienie instrumentów, opłacenie nauczycieli oraz kosztów funkcjonowali szkoły. Codziennym wyzwaniem są nie tylko nowe skrzypce czy altówki, ale nawet struny oraz kalafonia, które zużywają się w czasie codziennych ćwiczeń, a na kupno nowych nie ma funduszy. Zbiórkę można wesprzeć na stronie zrzutki „Muzyka, która otwiera serca”. Organizatorzy zbierają też instrumenty: skrzypce, flety poprzeczne i altówki. Kontakt: Przemysław Landowski 790 494 212
Beata Zajączkowska