W ostatnim dniu halowych mistrzostw Europy w Toruniu Polacy mogą zdominować rywalizację, bo mają sporo szans medalowych. W finałach 800 m wystąpią dwie Polki i trzech Polaków. W skoku o tyczce rywalizował będzie Piotr Lisek. Do tego zaplanowano finały sztafet i biegów płotkarskich.
Po trzech dniach halowych mistrzostw Europy w Toruniu Polacy mają w dorobku trzy srebrne krążki. Drugie miejsca zajęli Justyna Święty-Ersetic w biegu na 400 m, Michał Haratyk w pchnięciu kulą, a także Marcin Lewandowski w biegu na 1500 m.
W niedzielę ten dorobek może zostać wyraźnie poprawiony. W sobotę Polacy pokazali, że są wybitnymi specjalistami od dystansu 800 m.
W finale 800 m mężczyzn wystąpią dwukrotny wicemistrz świata Adam Kszczot, specjalista od 400 m ppł Patryk Dobek oraz Mateusz Borkowski, który jednak przeżywał chwile niepewności, bo bezpośredni po swoim półfinale został zdyskwalifikowany. Sędziowie uznali, że doszło do nieprzepisowej przepychanki ze Szwedem Andreasem Kramerem, ale polski związek złożył protest, który został uznany.
W finale 800 m zameldowały się też Joanna Jóźwik i Angelika Cichocka.
"Cieszę się, że Polska średnimi biegami stoi. Jestem niezwykle zadowolona, że znajduję się w tej fantastycznej grupie. Czuję, że jestem świetnie przygotowana. Muszę zrobić wszystko, aby regeneracja była jak najlepsza. Dlatego teraz szybko uciekam do hotelu, jem kolację, potem wizyta u fizjoterapeutki, odnowa zimną wodą czy lodem i idę spać. Jutro będzie ciężki i dobry dzień" - powiedziała Jóźwik, uśmiechając się oczami, bo usta zawodników zasłaniają maski.
Obie Polki mają realne szanse na najwyższy stopień podium. Nieco szybsza wydaje się Jóźwik, ale Cichocka także wraca do dobrej formy po trzech latach walki z kontuzjami.
"Pokazałam już podczas mistrzostw świata w Londynie w 2017 roku, że mogę wytrzymać nie trzy, ale sześć biegów. Dam jutro radę i będę walczyła. Nic mnie nie boli, więc jest optymizm" - wskazała popularna Angie.
Walkę o medal w skoku o tyczce zapowiada Piotr Lisek. Faworytem do złota jest Szwed Armand Duplantis, ale za nim jest grono kilku zawodników, którzy będą się bili o medale. Polak jest wśród nich najbardziej doświadczony w rywalizacji w imprezach mistrzowskich.
Otwarcie chęć obrony tytułu deklarują zarówno trener sztafety 4x400 m pań Aleksander Matusiński, jak i srebrna medalistka z biegu indywidualnego z Torunia Justyna Święty-Ersetic.
Niespodzianki mogą sprawić także polscy płotkarze - Damian Czykier, Karolina Kołeczek i Pia Skrzyszowska, którzy są w świetnej dyspozycji. Po pierwszym dniu wieloboju Paweł Wiesiołek zajmuje piąte miejsce. Jeżeli dobrze skoczy o tyczce - możliwa jest walka o brąz.
Program z uwzględnieniem startów Polaków
Niedziela, 7 marca 10.00 60 m ppł, siedmiobój: Paweł Wiesiołek 10.20 60 m kobiet, eliminacje: Katarzyna Sokólska 10.53 trójskok mężczyzn, FINAŁ: Adrian Świderski 11.00 skok o tyczce, siedmiobój: Paweł Wiesiołek 11.19 skok wzwyż mężczyzn, FINAŁ 12.35 60 m kobiet, półfinał: ew. Katarzyna Sokólska 13.00 60 m ppł mężczyzn, półfinał: Damian Czykier, Krzysztof Kiljan, Artur Noga 13.20 60 m ppł kobiet, półfinał: Karolina Kołeczek, Pia Skrzyszowska ----- 17.00 60 m ppł mężczyzn, FINAŁ: ew. Damian Czykier, Krzysztof Kiljan, Artug Noga 17.05 skok o tyczce, FINAŁ: Piotr Lisek, Robert Sobera 17.15 60 m ppł kobiet, FINAŁ: ew. Karolina Kołeczek, Pia Skrzyszowska 17.20 trójskok kobiet, FINAŁ 17.30 1000 m, siedmiobój, FINAŁ: Paweł Wiesiołek 17.45 skok wzwyż kobiet, FINAŁ 17.52 3000 m mężczyznb, FINAŁ 18.13 800 m kobiet, FINAŁ: Angelika Cichocka, Joanna Jóźwik 18.25 800 m mężczyzn, FINAŁ: Mateusz Borkowski, Patryk Dobek, Adam Kszczot 18.46 60 m kobiet, FINAŁ: ew. Katarzyna Sokólska 18.57 4x400 m mężczyzn FINAŁ: Kajetan Duszyński, Dariusz Kowaluk, Jakub Krzewina, Mateusz Rzeźniczak, Wiktor Suwara, Karol Zalewski 19.10 4x400 m kobiet, FINAŁ: Aleksandra Gaworska, Małgorzata Hołub-Kowalik, Natalia Kaczmarek, Kornelia Lesiewicz, Joanna Linkiewicz, Justyna Święty-Ersetic