Parę lat temu Chris Yandle, po kilku przeprowadzkach z rodziną, stwierdził, że nie poświęcał wystarczająco dużo uwagi swojej 9-letniej córce. Postanowił to zmienić.
Jak to się wszystko zaczęło?
W sierpniu 2017 roku zacząłem pisać, każdego ranka przed szkołą, krótkie notki dla mojej córki i wkładać je do pudełka na drugie śniadanie lub jej plecaka - pisze na swojej stronie dr Chris Yandle.
W ten sposób narodziły się tzw. "Dad Lunch Notes". Minęły prawie 4 lata i notek jest już ponad 600.
Craig Melvin w wywiadzie dla "3rd Hour of Today" spytał Chrisa, czy jego córka nadal cieszy się z tych krótkich liścików, w odpowiedzi usłyszał:
"Zależy od dnia.... I to jest ok. Robię to, by jej pokazać, że zawsze może na mnie liczyć i jestem tu dla niej".
Chris zdał sobie sprawę, że nie był idealnym ojcem. Borykał się z problemami zawodowymi, stracił pracę. Czuł się tak, jakby zawiódł swoją rodzinę, szczególnie dzieci.
Well deserved attention given to @ChrisYandle. If you have not read his book, DO IT!! It's well worth the read ... over and over again. #DadLunchNotes https://t.co/Qst9EYS6Bi
— Eric Rhew (@ericrhew) 28 stycznia 2021
Doskonale też rozumiał bycie nowym kolegą w klasie, bo jego ojciec też często z powodu pracy zmieniał miejsce zamieszkania.
"Nigdy nie miałem miejsca, które mógłbym nazwać domem. Nie chciałem tego dla moich dzieci, a i tak to zrobiłem".
Pan Yandle wraz ze swoją żoną zauważyli, że ich córka boryka się z problemami w szkole. Notki miały jej pokazać, że nie zawsze świeci słońce. "Może nie wszyscy ojcowie tak robią, ale to był mój sposób pomocy" - mówi Chris. Chciał też przebić się przez stereotyp, że ojcowie nie pokazują emocji.
W 2018 roku "Dad Lunch Notes" zostały opublikowane w formie książki.
Chris nadal pisze krótkie notki, chociaż córka trochę podrosła, a dodatkowo z powodu koronawirusa ma nauczanie zdalne.
Dad Lunch Note #611: February 4, 2021MG/ Twitter/ 3rd hour of Today/ YT/ bychrisyandle.com