Delikatny moment

O tym, kiedy terapia staje się uporczywa, mówi ks. dr Witold Kania.

Szymon Babuchowski: Sprawa naszego rodaka, który przebywał w szpitalu w Plymouth, poruszyła całą Polskę. Czy z informacji, które do Księdza docierały, ta sprawa wydawała się klarowna, czy też budziła wątpliwości?

Ks. Witold Kania: Oczywiście, że miałem wątpliwości. W sprawach klinicznych generalnie należałoby zacząć od analizy dokumentacji medycznej dotyczącej konkretnego pacjenta. Wtedy dopiero jesteśmy w stanie w pełni ocenić, na jakim fundamencie stoimy. Ocena moralna dokonuje się zawsze na podstawie faktów, które trzeba wcześniej poznać. Pamiętam, że kiedy w mediach głośno było o przypadku Terri Schiavo, który wydawał się bardzo zbliżony do sytuacji tego pacjenta, znany bioetyk o. Albert Moraczewski stwierdził, że nie wypowie się, dopóki nie będzie miał w ręku dokumentów. To nauczyło mnie, że w takich sprawach trzeba zachować dużą ostrożność w ocenach.

Ale czy z oświadczeń szpitala, wypowiedzi lekarzy i obrazów przekazanych nam przez media niczego nie jesteśmy w stanie wywnioskować?

Na pewno nie mieliśmy do czynienia z pacjentem, który spełniał kryteria śmierci mózgowej, ponieważ występowało u niego np. spontaniczne oddychanie. A jednym z kryteriów jest właśnie jego brak. To było widać – że nie był podłączony do aparatury umożliwiającej oddychanie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..