Na skutek ciągłego porównywana i fałszywych doniesień o podziale między papieżem Franciszkiem a papieżem seniorem Benedyktem XVI cierpi godność papiestwa i wiara wielu wiernych - uważa kard. Gerhard Müller, były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.
Niemiecki purpurat wyraził swą opinię na łamach włoskiego dziennika „La Bussola Quotidiana”. Zwrócił uwagę, że obraz dwóch papieży obok siebie zrodził „subtelny problem porównywania pontyfikatów dwóch żywych ludzi”.
Kardynał zauważył, że w dzisiejszych czasach „zsekularyzowanego myślenia i środków masowego przekazu, poglądy polityczne i ideologiczne prowadzą do skażenia teologicznego osądu” do tego stopnia, że niektórzy podejrzewają „dogmaty teologii katolickiej” o „konserwatywną” lub „liberalną” ideologię, w zależności od punktu widzenia tych, którzy takich ocen dokonują.
Jego zdaniem, dobra ocena jednego z pontyfikatów „odbywa się kosztem strony przeciwnej”. „Dowodów szkodliwego antagonizmu pontyfikatów dwóch żyjących aktorów obecnej historii jest wiele i znajdują one odzwierciedlenie w codziennych komentarzach gazet, blogów, powiązanych stron internetowych i filmów propagandowych” – wskazał niemiecki purpurat.
Dziennikarz agencji Catholic News Service przypomina, że od 2013 roku media często zwracają uwagę na różnice w stylu i podejściu do doktryny papieży Benedykta i Franciszka. Na przykład w filmie „Dwóch papieży” z 2019 roku, w którym wystąpili Anthony Hopkins i Jonathan Pryce, podkreślono te różnice poprzez wyobrażone rozmowy między dwoma papieżami.
Artykuł kard. Müllera powtarza obawy, jakie niedawno wyraził kard. George Pell, były prefekt watykańskiego Sekretariatu ds. Gospodarki. Hierarcha ten postuluje, by Stolica Apostolska wzmocniła komunikat dotyczący jedności Kościoła, formułując jasne zasady związane z rezygnacją papieża – by uniknąć problemu, gdy z powodów ideologicznych niektórzy okazują szacunek jednemu papieżowi, dystansując się jednocześnie wobec drugiego.
„Jedność Kościoła nie jest automatyczna” – przestrzegł w swej najnowszej książce australijski purpurat. „Oczywiście, kochamy papieży, mamy do nich wielki szacunek. Ale potrzeby tej sytuacji – jedność Kościoła – są na innym poziomie, który wykracza poza osobowość” – dodaje.
Kard. Müller stwierdził, że niespodziewana rezygnacja papieża Benedykta w 2013 roku i późniejszy wybór papieża Franciszka doprowadziły do „nieznanej, a nawet do nieprawdopodobnej sytuacji w historii papiestwa i Kościoła”. W opinii duchownego, do dziś, wielu „brakuje odpowiedniej formy myśli i języka”, aby odróżnić „heretycki pomysł podwójnego prymatu (na przykład, gdy mówimy o dwóch papieżach)” od rzeczywistości, która polega na tym, że jest „emerytowany biskup i papież Rzymu, który nie pełni już posługi Piotrowej”.
„Problem, ze względu na prawdę wiary, wynika z faktu, że biskup Rzymu, jako następca Piotra, jest zasadą jedności, którą akurat musi realizować jedna osoba” – zaznaczył.
Niemiecki hierarcha podkreślił, że ponieważ „może być tylko jeden papież”, rozróżnienie między „«urzędującym» a «emerytowanym» papieżem – lub między aktywnym posiadaczem prymatu rzymskiego a biernym uczestnikiem – jest mało pomocne”.
Ponadto, jak zauważył, biała sutanna lub udzielanie błogosławieństw apostolskich nie są głównymi cechami papiestwa. Wskazał, że najważniejsza jest „definicja urzędu biskupa Rzymu, która jest nierozerwalnie związana z sukcesją Piotra, wraz z Magisterium Piotrowym (prymatem nauczania i jurysdykcji)”.
Dodał również, że przyjęcie byłego papieża z powrotem do Kolegium Kardynalskiego, jak niektórzy sugerują, nie rozwiązuje głównego problemu, jakim jest związek między urzędem biskupa Rzymu i „jego Piotrowymi prerogatywami”.
Zwrócił uwagę, że akcentowany przez media i niektórych komentatorów antagonizm między papieżami wynika z fałszywego postrzegania podziałów na linii ideologicznej między nimi. Stwierdził, że w prawdziwym interesie duchowym i teologicznym katolików nie jest uwypuklanie różnic między stylami papieża Franciszka i emerytowanego papieża Benedykta, ale zwracanie uwagi na ich wspólną „troskę o Kościół Chrystusa”.
„Stawką jest zarówno godność posługi Piotrowej, jaką sprawował poprzedni papież, jak i uznanie jego zasług dla Kościoła, które należy włączyć do refleksji nad jego kościelną pozycją” – podkreślił kard. Müller.