Czym żył Kościół w Niemczech w 2020 r.?

W Radiu eM mówił o tym mieszkający w Berlinie dziennikarz Tomasz Kycia. Na pierwszym planie była "droga synodalna" i praca niezależnych komisji ws. wyjaśniania przypadków pedofilii w Kościele.

Jak wyglądał 2020 rok w Kościele w Niemczech, gdzie postanowiono iść tzw. "drogą synodalną"? O tym czym żyli przez ostatnie 12 miesięcy katolicy za Odrą opowiadał w Radiu eM Tomasz Kycia - dziennikarz i korespondent Radia Watykańskiego mieszkający od lat w Berlinie. Odniósł się m.in. do zapowiedzi biskupa Georga Bätzinga dotyczącej konieczności konsultowania "drogi synodalnej" niemieckiego Kościoła z papieżem.

- Bp Bätzing jako przewodniczący episkopatu Niemiec wielokrotnie mówił o tym, że trzeba wyniki "drogi synodalnej"  sankcjonować również w Watykanie, tyle, że jego wypowiedzi są sprzeczne w ogóle z całym tym procesem, który został dwa lat temu przez biskupów uruchomiony. Mianowicie już wtedy można przecież było w Stolicy Apostolskiej poprosić o rozpoczęcie synodu powszechnego w Kościele w Niemczech, czyli tej typowej rzymskiej drogi. Na taką się nie zdecydowano sądząc i twierdząc, że taki proces byłby zbyt długi, zbyt zagmatwany i nieprzejrzysty dla Kościoła w Niemczech - komentuje gość Radia eM.

Dziennikarz przypomniał też, że tym, co wyróżnia niemiecką "drogę synodalną" jest równoprawny udział świeckich i biskupów w procesie decyzyjnym, a atmosfera obrad jest taka, że większośc biskupów, choć nie jest do tego zobowiązana, jest skłonna przyjmować wszystkie postulaty świeckich uczestników "drogi".

W dalszej części rozmowy Tomasz Kycia opisał działania niemieckiego Kościoła w kwestii wyjaśniania przypadków pedofili w tamtejszych diecezjach. Dziennikarz podkreślił, że jedną z najistotniejszych zmian, jakie w ostatnich latach dokonały się w Kościele za naszą zachodnią granicą jest zmiana mentalności biskupów w tej kwestii. W wielu diecezjach ordynariusze zlecili niezależnym kancelariom prawnym kwerendę w aktach personalnych księży i przebadanie pod tym względem archiwów na 30-40 lat wstecz. Co ważne, pracę tę wykonują instytucje niezależne od Kościoła. 

Zmianą dokonaną w 2020 roku jest m.in uruchomienie możliwości wypłacania odszkodowań w wysokości do 50 tys. euro wszystkim ofiarom. Świadczenia te mają się opierać na wyrokach sądów cywilnych. 

W minionym roku upubliczniono też informację o zaniedbaniach kilku biskupów w sprawie wyjaśniania przypadków nadużyć seksualnych wobec nieletnich. Były to sprawy dotyczące dość odległej przeszłości, a wielu z tych hierarchów już nie żyje. Więcej o tym jak niemiecki Kościół radzi sobie z pedofilią usłyszysz w nagraniu audio:

A całą audycję "Tym żyje Kościół" odsłuchasz TUTAJ.

 

« 1 »

wt /Radio eM