Wskaźnik spadł o 24 proc. od 2009 r. – wynika z danych rządowej agencji.
Rządowe Centers for Disease Control Prevention (CDC) podaje, że w 2018 r. wykonano 11,3 aborcji na 1 tys. kobiet mających od 15 do 44 lat. W 2009 r. było to 14,9 aborcji. Całkowita liczba zabijanych poczętych dzieci spadła o 1 proc. od 2017 r.
W 2018 r. nieco ponad połowę kobiet dokonujących aborcji stanowiły osoby mające od 20 do 30 lat. Na każdy tysiąc żywych urodzeń przeprowadzono 189 aborcji. 77 proc. wykonano do 9. tygodnia ciąży, a łącznie 92,2 proc. do 13. tygodnia ciąży.
Raport zawiera dane z aborcji chirurgicznych i chemicznych (medycznych). Dr Michael New, profesor badań społecznych i nauk politycznych na Katolickim Uniwersytecie Ameryki, powiedział LifeSiteNews, że jest zadowolony z „wynoszącego ponad połowę obniżenia wskaźnika aborcji w USA od 1980 r.”. New powiedział, że kluczowym czynnikiem powodującym ten spadek był wyższy odsetek niezamierzonych ciąż donoszonych. – Według danych Instytutu Guttmachera, w 1981 r. przerwano około 54 proc. niezamierzonych ciąż. Odsetek ten spadł do 42 proc. w 2011 r. (ostatniego roku, za który mamy dane). Jeśli więcej kobiet wybiera życie, oznacza to, że edukacja pro-life, służba i wysiłki legislacyjne były skuteczne – powiedział New. – Uchwalanych jest więcej praw chroniących życie i istnieje szereg badań, które pokazują, że prawa chroniące życie, w tym ograniczenie finansowania publicznego [organizacji aborcyjnych – red.], prawa dotyczące zaangażowania rodziców i odpowiednio napisane przepisy dotyczące świadomej zgody obniżają wskaźniki aborcji – kontynuował.
New stwierdził, że działają również inne czynniki, ponieważ nawet stany, które nie przyjęły ustawodawstwa chroniącego życie, odnotowują spadek liczby aborcji. – Nastąpiła zmiana w opinii publicznej. W 1995 r. Sondaż Gallupa wykazał, że tylko 33 proc. Amerykanów identyfikowało się jako obrońcy życia. Najnowsze badanie Gallupa wykazało, że odsetek ten osiągnął 46 proc. i był wyższy w innych badaniach – powiedział. Jak dodał, wzrosła liczba organizacji pomagających kobietom w kryzysowej ciąży.
Dr New dodał, że dane nie potwierdzają tego, że edukacja seksualna i dostęp do antykoncepcji skutkują mniejszą liczbą nieplanowanych ciąż, a tym samym mniejszą liczbą aborcji. – Chociaż od 1980 r. widać stały spadek wskaźnika aborcji, to wskaźnik niezamierzonych ciąż ulega wahaniom – powiedział New. – Gdyby programy edukacji seksualnej lub antykoncepcji prowadziły do obniżenia wskaźników aborcji, można by oczekiwać stałego spadku wskaźnika niezamierzonych ciąż – tłumaczył. – Ostatnie dane Guttmachera pokazują, że odsetek niezamierzonych ciąż w rzeczywistości wzrastał między
(lifesitenews.com)