Te słowa rozpoczynające Psalm 23 zna praktycznie każdy. Pasterstwo w Biblii to jedno z bardziej popularnych zajęć.
Pasterzem był Abel, syn Adama i Ewy. Pasterzem był Dawid, gdy Pan Bóg powołał go na króla. Tak samo było z prorokiem Amosem. Ale pasterze mogą być także źli, szukający własnej korzyści, mniej zatroskani o stado. I o takich pasterzach mówi prorok Ezechiel w orędziu poprzedzającym dzisiejsze I czytanie: „Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie pasą! Czyż pasterze nie powinni paść owiec? Nakarmiliście się mlekiem, odzialiście się wełną, zabiliście tłuste zwierzęta, jednakże owiec nie paśliście. Słabej nie wzmacnialiście, o zdrowie chorej nie dbaliście, skaleczonej nie opatrywaliście, zabłąkanej nie sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie odszukiwaliście, a z przemocą i okrucieństwem obchodziliście się z nimi”. Stąd reakcja Pana Boga, który w prorockim orędziu podkreśla: „Oto ja sam będę szukał moich owiec”, i zapowiada podjęcie działań, które zaniedbali źli pasterze.
Owce, czyli naród wybrany, są przedmiotem szczególnej troski Pana Boga. Wieści o tym nie tylko prorok Ezechiel. Podobnie mówią np. prorocy Izajasz („Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie”) i Jeremiasz („Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego, głoście na dalekich wyspach, mówiąc: »Ten, co rozproszył Izraela, zgromadzi go i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swą trzodą«”).
Ten obraz wspólnoty jako owczarni pozostanie aktualny w Nowym Testamencie. Pan Jezus poleca św. Piotrowi: „Paś owce moje”. Pasterzami nazwani zostają przywódcy gmin chrześcijańskich. Tak np. czytamy w Liście do Efezjan: „I On [Pan Jezus] ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami”. Bo najpierw Pan Jezus mówi o sobie: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza”. A jest się o co zmagać, bo przecież owce – jak przypomina czytany dziś fragment Ewangelii – mają stanąć na Bożym sądzie po prawej stronie. •
ks. Zbigniew Niemirski