Ta podróż trwała 4 lata – w jedną stronę. Teraz mamy powrót do domu. Brzmi to jak relacja o wyskoczeniu do sklepu, bo i w tym przypadku do domu, czyli na Ziemię, przywieziony zostanie ładunek. Kawałek planetoidy Bennu.
Ten ładunek ważył około 400 gramów, ale sposób, w jaki go pobrano, robi wrażenie. Nie licząc księżycowego programu Apollo, nigdy wcześniej nie udało się pozyskać z obiektu w kosmosie tak dużej próbki materii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek