Niektórzy twierdzą, że to najbardziej rewolucyjna misja kosmiczna od czasów lotu człowieka na Księżyc. Nawet jeżeli w tym porównaniu jest trochę przesady, rzeczywiście mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Na Marsa leci kolejny łazik i… helikopter.
Czego my ciągle szukamy na tym Marsie? W zasadzie wszystkiego. Jesteśmy jak dzieci wpuszczone do pokoju pełnego zabawek. Albo żeby nie sprawiać wrażenia, że o pustą zabawę tutaj chodzi, jesteśmy jak grupa naukowców, która właśnie odkryła wyspę inną niż wszystkie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek