Z cyklu: Jaki film warto obejrzeć?
"Tożsamość zdrajcy" to film akcji i thriller. Trzeba przyznać, że w paru momentach naprawdę zaskakuje. Narracja jest na tyle dobrze prowadzona, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć następnego ruchu bohaterów, a z drugiej strony wszystko ma swój ciąg logiczny.
Po zamachu w Paryżu, agentka CIA Alice Racine pracuje pod przykrywką w Londynie i próbuje rozgryźć komórkę terrorystyczną. Wyrzuty sumienia po Francji nie dają jej jednak spokoju. Choć jej były szef Eric Lash zapewnia ją, że to nie jej wina, kobieta nie potrafi sobie z tym do końca poradzić. Bo chociaż udało jej się wtedy wyciągnąć potrzebne informacje, to do zamachu i tak doszło, a wśród ofiar były dzieci.
W Londynie Alice współpracuje z MI5. Wszystko wskazuje na to, że imam Khaleel planuje zamach w Londynie i to z użyciem broni biologicznej. MI5 udaje się przejąć kuriera, który ma dostarczyć wiadomość do nawróconego na islam Davida Mercera. Placówka londyńska kontaktuje się z Alice, by ta przesłuchała 19-latka i wyciągnęła z niego potrzebne informacje. Wszystko zdaje się iść zgodnie z planem, gdy Racine otrzymuje telefon od swojego szefa. I nagle nic już nie jest takie, jak mogłoby się wydawać. Alice staje się wrogiem publicznym. Nie wie, komu może zaufać i komu tak naprawdę zależy na zamachu.
Jedna scena w filmie bardzo dała mi do myślenia, bo jakoś koresponduje z obecną sytuacją koronawirusową, szczególnie z tą w Stanach Zjednoczonych.
Trzeba przyznać, że obsada też jest świetnie dobrana. W rolach głównych wystąpili Noomi Rapace, Orlando Bloom, Michael Douglas i John Malkovich.
Poniżej zwiastun.
Unlocked (2017 Movie) Official US Trailer – Orlando Bloom, Noomi Rapace
M. Gajos