Centrum Dokumentacji Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie (OIDAC) zaprotestowało przeciwko oficjalnej likwidacji urzędu specjalnego wysłannik ds. promocji wolności religii i przekonań poza granicami Unii Europejskiej. Decyzja Komisji Europejskiej zapada „w czasie, gdy w wielu miejscach na świecie jest zagrożone prawo do wyznawania swojej religii, zmiana religii, czy w ogóle jej wyznawanie”, skrytykowała 17 czerwca dyrektor OIDAC w Wiedniu Elena Fantini.
Dotychczasowy specjalny wysłannik, słowacki polityk i były komisarz UE Ján Figeľ, w znacznym stopniu przyczynił się do tego, że naruszanie praw człowieka znalazło się w polu zainteresowań i dialog z krajami, w których prześladowania z powodów religijnych są najgorsze, stał się łatwiejszy.
Centrum dokumentacyjne w Wiedniu opublikowało też aktualne pismo Komisji Europejskiej do członków Międzynarodowego Okrągłego Stołu na rzecz Wolności Religijnej (IRF). Oficjalnie potwierdza ono, że właściwa komisarz UE Jutta Urpilainen zdecydowała, że nie będzie nominacji nowego specjalnego wysłannika UE ds. wolności religijnej. Urząd ten utworzył w 2016 r. ówczesny przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Mandat Figeľa był kilkakrotnie przedłużany, ale wygasł z chwilą rozpoczęcia urzędowania nowej Komisji Europejskiej pod koniec 2019 r. i nie został przedłużony.
Pismo Komisji głosi, że przypadki naruszania wolności religijnej są w dalszym ciągu regularnie rejestrowane, a informacje o tym przekazywane przez specjalnego wysłannika UE ds. praw człowieka Eamona Gilmore’a. Ponadto UE finansuje projekty na rzecz wolności religijnej, które podobnie jak inne prawa podstawowe „są na świecie kwestionowane”. Wolność religii i wyznania stanowią priorytet EIDHR, będącej instrumentem finansowania przez UE wspierania demokracji i praw człowieka na świecie.
Jeszcze w maju grupa ds. wolności religijnej i tolerancji, w skład której wchodzi kilku posłów unijnych, wezwała Komisję do jak najszybszego odnowienia mandatu specjalnego przedstawiciela UE ds. wolności religijnej. „Pomimo zachęcającego rozwoju sytuacji, nadal istnieje wiele wyzwań” w tej dziedzinie, uważają europosłowie.
Swoją obecną decyzją Komisja wysłała mieszane przesłania dotyczące wolności wyznania i przekonań, skrytykowała również chrześcijańska organizacja praw człowieka ADF. Ekspert tej organizacji Adina Portaru stwierdziła, że wszędzie na świecie ludzie z powodu swojej wiary są poniżani, więzieni, torturowani, a nawet zabijani. Podkreśliła też kluczową rolę specjalnego wysłannika UE w angażowaniu się na rzecz ludzi, którzy nie mogą swobodnie wyznawać swojej religii lub światopoglądów. „Trudno zrozumieć, dlaczego ta funkcja została zlikwidowana”, powiedziała Portaru i wyraziła nadzieję, że w związku z rosnącymi ograniczeniami wolności religijnej UE „innymi środkami nada priorytet temu prawu podstawowemu”.