Przesunięcie wyborów prezydenckich o kilka tygodni spowodowało, że rywalizacja właściwie zaczyna się od nowa.
Po nieudanych wyborach 10 maja sondażowe wyniki prezydenckiej rywalizacji stanęły na głowie. Poparcie dla kandydata Zjednoczonej Prawicy Andrzeja Dudy zmniejszyło się o ponad 20 proc. Oscylujący dotychczas wokół drugiego miejsca lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz spadł na piąte miejsce z ok. 3 proc. Drugie zajmuje kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który cieszy się 19-procentowym poparciem. Tuż za nim plasuje się Szymon Hołownia. Te zmiany w sondażach spowodowały, że kampania prezydencka właściwie zaczęła się od nowa. „Po staremu” funkcjonują politycy, którzy nie wyciągnęli wniosków ze swoich działań wokół prawa wyborczego, mogących doprowadzić do kryzysu konstytucyjnego, i znów traktują prace nad nowelizacją Kodeksu wyborczego jako element walki o sprzyjające rozwiązania dla swoich kandydatów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński