Łącznie na Śląsku przebadano ponad 36 tys. górników. U ponad 3,3 tys. z nich wykryto koronawirusa. Obecnie diagnozowani są jeszcze członkowie ich rodzin, ale już od kolejnego tygodnia liczba nowych przypadków w tym województwie powinna spadać - powiedział w poniedziałek rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Adrusiewicz.
Andrusiewicz zaznaczył, że na Śląsku przebadano 36 tys. górników, a chorobę wykryto u ponad 3 300 z nich. W badaniach przesiewowych zdiagnozowano 2 500 przypadków. Obecnie trwają też badania członków ich rodzin. "W tej chwili jeszcze jedna kopalnia przechodzi badania. Nie mamy tam obecnie większego ogniska" - powiedział rzecznik.
Jednocześnie podkreślił, że do końca tego tygodnia wyniki dotyczące nowych zakażeń "będą jeszcze dość wysokie na Śląsku, ale od kolejnego tygodnia powinny spadać".
"Ogniska na Śląsku zostały zdiagnozowane, osoby chore wyizolowane, osoby z kontaktu są kwarantannowane, więc można powiedzieć, że w pewien sposób te ogniska zamknęliśmy" - zapewnił.
Natomiast odnosząc się do sytuacji epidemicznej w poszczególnych województwach wskazał, że w czterech z nich wskaźnik zakażalności, mówiący o tym ile osób zaraża się od jednej osoby, oscyluje w granicach 1, choć na Śląsku na razie jeszcze przekracza tę wartość.
"Na Śląsku mamy 1,33. Poza tym mamy Wielkopolskę - to jest 0,97, potem łódzkie - 0,96, dolnośląskie - 0,95. Ale mamy także dwa województwa, tj. lubelskie - 0,16 i lubuskie - 0,23. Pozostałe województwa oscylują w granicach 0,16-0,9" - podał Andrusiewicz.
Dodatkowo stwierdził, że w ciągu ostatniej doby spadła liczba zajętych łóżek - obecnie to 1911 łóżek zajętych na oddziałach zakaźnych i w szpitalach zakaźnych. "To spadek o 80 osób hospitalizowanych. Mamy również 88 osób pod respiratorami. To również spadek w ostatnich dniach" - podsumował.
Przytoczył też dane dotyczące liczby osób, które poniosły śmierć z powodu zakażenia koronawirusem. Dodał, że liczba zgonów również spada. "Jeszcze kilka tygodni temu mówiliśmy o śmierci 30 osób na dobę, ostatnimi dniami mieliśmy w granicach 10 zgonów (). Wczoraj trzy zgony, dzisiaj o poranku żadnego. Ta liczba bieżących zgonów świadczy o liczbie osób możliwie zakażonych, które nie zostały zidentyfikowane" - powiedział.
Łącznie od początku epidemii w Polsce zanotowano 21 440 przypadków zakażeń, zmarło 996 osób.