„Oko za oko i ząb za ząb”. Ta prawna zasada, znana w Starym Testamencie i nie tylko, była nie tyle wezwaniem do zemsty, ile raczej wyznaczała granicę domagania się sprawiedliwości.
23.02.2020 00:00 GN 08/2020
1. Chodziło o to, aby powstrzymać u pokrzywdzonego pragnienie odpłacenia krzywdzicielowi ponad miarę. Pan Jezus wzywa do postawy o wiele szlachetniejszej. Wzywa do całkowitego zrezygnowania z zemsty. Tak należy rozumieć słowa: „Nie stawiajcie oporu złemu”. Nie jest to wezwanie do rezygnacji z przeciwstawiania się złu, które jest w nas samych czy w świecie. Chodzi o zło, które ktoś mi wyrządził. Naturalną reakcją jest chęć odwetu. I to właśnie pragnienie trzeba opanować. Wtedy zło przegrywa. Doskonałym komentarzem do słów Jezusa są zasady: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21) oraz „Nikomu złem za złe nie odpłacajcie” (Rz 12,17). Łańcuch odwetu może przerwać tylko radykalne dobro, którego symbolem jest nadstawienie drugiego policzka. Ceną za taką postawę jest cierpienie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.