Kard. Wyszyński powoływał kobiety do różnych komisji Episkopatu Polski. I co ciekawe, za prymasostwa Wyszyńskiego było ich tam więcej, niż jest dzisiaj.
Kto to powiedział: „Musimy zdać sobie sprawę z obowiązku poważnego traktowania kobiety, bez tych przekąsów, których tak niekiedy pełna jest nasza praktyka duszpasterska, może nawet i w konfesjonale, w biurze parafialnym, przy lada jakiejś okazji”? Nie, nie papież Franciszek, choć to tak bardzo w jego duchu. Zaskoczę wielu – to prymas Stefan Wyszyński. I to w 1957 roku! Kilka lat przed Soborem Watykańskim II.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ewa K. Czaczkowska