Mamy nowego wroga. To, czy śmiertelnie groźnego, czy tylko złośliwego, jeszcze się okaże. Każdego dnia dowiadujemy się o nim więcej, choć wciąż nie wszystko jest jasne. Najważniejsze jest chyba to, że bardzo szybko się rozprzestrzenia.
Gdy piszę ten artykuł, wirus z Wuhanu zabił kilkaset i zaraził kilkanaście, może kilkadziesiąt tysięcy osób. Obecność wirusa potwierdzono już w kilkunastu krajach. Także w Polsce bacznie obserwuje się kilku chorych, którzy mogą być jego nosicielami. Wszystko zaczęło się jednak wiele tysięcy kilometrów od naszego kraju.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek