Czy Kościół rezygnujący w piątki z jedzenia mięsa jedynie psuje ludziom zabawę? Jak ma pościć milion polskich wegetarian? I dlaczego trzysta lat temu bobry nad Wisłą były rybami?
Niektórzy szydzą, że katolicy nad Wisłą po każdych świętach (Boże Narodzenie, Wielkanoc) mają jeden zasadniczy problem: czy w piątek można jeść mięso? Czy oktawa znosi wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, czy nie?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz