Strażak, pielęgniarka i robotnik wykwalifikowany to zawody o największym poważaniu społecznym. Wśród cieszących się najmniejszym uznaniem są działacz partii politycznej, makler giełdowy i poseł. Praca księdza jest poważana nieco lepiej, ale i tak bardzo dzieli w ocenie Polaków.
Zdecydowana większość badanych dużym poważeniem darzy rolnika indywidualnego w średnim gospodarstwie (76 proc.), księgowego (75 proc.) oraz informatyka, analityka systemów komputerowych (72 proc.). Warto zaznaczyć, że postrzeganie pracy rolnika jest dosyć silnie zróżnicowane społecznie ze względu na miejsce zamieszkania. W największym stopniu pracę tę cenią mieszkańcy wsi (83 proc. deklaracji dużego poważania), a wraz ze wzrostem wielkości miejsca zamieszkania uznanie dla tej pracy maleje.
Dużym uznaniem mniej więcej dwóch trzecich badanych cieszy się spora grupa zawodów o bardzo odmiennej specyfice - począwszy od oficera zawodowego w randze kapitana (68 proc.), właściciela małego sklepu (67 proc.), przez sprzedawcę w sklepie, pracownika sprzątającego, przedsiębiorcę, właściciela dużej firmy, aż po adwokata (po 65 proc.), szewca i policjanta (po 64 proc.).
Co najmniej połowa ankietowanych dużym szacunkiem darzy takie profesje jak: dyrektor dużego przedsiębiorstwa (58 proc.), sędzia (58 proc.), artysta muzyk (57 proc.), dziennikarz (55 proc.) oraz robotnik budowlany niewykwalifikowany (50 proc.).
W przypadku pracy sędziego istotną rolę odgrywają poglądy polityczne. Osoby o prawicowych poglądach politycznych mają bardziej krytyczne nastawienie wobec tej profesji.
Wszystkie powyższe zawody najczęściej darzone są dużym poważaniem społecznym. Dwa kolejne – referent w biurze i ksiądz – porównywalnie często darzone są dużym co średnim szacunkiem (odsetki odpowiednio: 44 proc. wobec 45 proc. oraz 36 proc. wobec 33 proc.), przy czym wobec księdza zdecydowanie częściej niż wobec referenta deklarowane jest małe poważanie (odsetki odpowiednio: 29 proc. wobec 9 proc.).
Postrzeganie pracy księdza jest najsilniej zróżnicowane społecznie pośród wszystkich uwzględnionych w sondażu profesji, a kluczowe znaczenie odgrywa tu poziom religijności (mierzony częstością udziału w praktykach religijnych). Wraz ze wzrostem poziomu religijności rośnie poważanie dla tej pracy.
Pozostałe profesje uwzględnione w sondażu – obejmujące zawody i funkcje związane ze sprawowaniem władzy oraz maklera giełdowego – częściej darzone są średnim niż dużym lub małym szacunkiem. Co trzeci badany z uznaniem wypowiada się o pracy ministra (33 proc.) oraz radnego gminnego (32 proc.), a mniej więcej co czwarty – o pracy posła (27 proc.) i maklera giełdowego (27 proc.). Ranking prestiżu zawodów, podobnie jak w ubiegłych latach, zamyka działacz partii politycznej, którego dużym szacunkiem darzy jedynie 18 proc. respondentów.
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 3–10 października na liczącej 965 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.