Emocje, pieniądze i wiele znaków zapytania. To mieszanka wybuchowa, a także pożywka dla niesprawdzonych wiadomości. Tak właśnie jest z elektronicznymi papierosami. Czy szkodzą? A jeżeli tak, to czy bardziej niż papierosy tradycyjne? Czy pomagają rzucić palenie?
Pojawiły się stosunkowo niedawno i szturmem zdobyły rynek. A w zasadzie zdobywają. Mają być zdrowsze od zwykłych papierosów, a na pewno są mniej uciążliwe dla otoczenia. Niektóre są bezzapachowe, choć można też kupić wkłady o niemal dowolnej woni. Nie powodują żółknięcia zębów i mają stanowić pomoc w rzucaniu palenia. Ten niemal sielankowy obraz nieszkodliwego, a wręcz pomocnego urządzenia co jakiś czas jest jednak podawany w wątpliwość. Ostatnio dzieje się tak za sprawą serii tajemniczych zachorowań w USA. Gwałtownie na choroby płuc miały zapaść młode osoby, które zaczęły korzystać z e-papierosów. Nigdy wcześniej nie paliły, a wielokrotne i długotrwałe wdychanie aerozolu z rozgrzanego wkładu elektronicznych papierosów miało mieć na ich zdrowie jednoznacznie niekorzystny wpływ. Czy rzeczywiście? Dzisiaj nie ma na to niepodważalnych dowodów. Co prawda wpływ palenia elektronicznych papierosów na zdrowie i życie jest znacznie mniej przebadany niż papierosów tradycyjnych, ale nie jest prawdą, że o e-papierosach nie wiemy nic.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek