Badania przeprowadzone na szeroka skale na uniwersytecie w Oxfordzie obrazują wpływ wegetarianizmu na serce i mózg.
Od lat wiadomo, że dieta bezmięsna, wegetariańska i wegańska znacznie poprawia kondycję serca, zmniejszając ryzyko choroby wieńcowej i zawału. Te dane sprawiły, że w ostatnich latach znacznie wzrosła liczba osób, które zrezygnowały z mięsa w swoim codziennym jadłospisie. Jednak od pewnego czasu pojawiają się głosy, że wegetarianizm i weganizm ma również negatywne konsekwencje dla zdrowia. Kolejnym poważnym badaniem potwierdzającym te stanowisko są zakrojone na szeroką skale badania przeprowadzone na uniwersytecie oksfordzkim.
Na przestrzeni 8 lat naukowcy przebadali 48 tys. dorosłych Brytyjczyków, u których na początkowym etapie eksperymentu nie zdiagnozowano chorób mózgu ani serca. Podzielono ich na grupy spożywających mięso, spożywających ryby i nie jedzących ani mięsa ani ryb. Następnie przez 18 lat osoby te były badane pod kątem występowania chorób serca i udaru mózgu. W tym okresie stwierdzono ponad 2,8 tys. przypadków choroby wieńcowej i ponad 1 tys. udarów mózgu.
Okazało się, że dieta wegetariańska i semiwegeteriańska (spożycie ryb i owoców morza) jest korzystna dla serca. U semiwegetarian ryzyko występowania zawału było o 13 proc. mniejsze niż u grupy spożywającej mięso. U wegetarian i wegan aż o 22 proc. Jednak ta sama dieta, która chroni serce ma negatywny wpływ na zdrowie mózgu. U wegetarian i wegan ryzyko wystąpienia udaru mózgi wzrasta o 20 proc. w porównaniu z grupą osób spożywających mięso.
Zdaniem komentującej dla BBC wyniki badań dr Frankie Phillips z Brytyjskiego Towarzystwa Dietetycznego badania te potwierdzają, że najkorzystniejsza dla człowieka jest zbilansowana dieta, zawierająca zarówno produktu roślinne jak i mięsne, ale we właściwych proporcjach, z uwzględnieniem dużej ilości, różnorodnych warzyw i owoców.
wt