Mieszkają tu Misie i Niedźwiedzie oraz kury, konie, krowy, świnie. I wszyscy w symbiozie, bo są potrzebni.
Kilka kilometrów od Kościerzyny polna droga. Osada Burego Misia wita zapachem późnego lata i dobrym słowem. Bure Misie akurat zbierają aronię. Inne doglądają pomidorów i warzyw. Dziewczyny robią sery, a Wojtek obiera bazylię. Kiedy wielkie pachnące liście się ususzą, powstanie doskonała przyprawa. Bazylia mrożona będzie do sera – zielonego jak zioła i nadzieja na wspólną, dobrą przyszłość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska