Mówią, że starość nie radość. Ale czy naprawdę nie można czegoś zrobić, by starość była choć odrobinę lepsza i przyjaźniejsza?
Ludzie starsi potrzebują naszej troski. Tak po prostu… Tak, wiem. Są wakacje i powinno być coś radosnego. O wyjazdach, opalaniu, zwiedzaniu, względnie chociaż chorobie lokomocyjnej, która bywa nawet zabawna. Szczególnie gdy się ma kilkoro małych dzieci i jedzie się daleko. Ale zabawnie nie będzie. Bo tak się składa, że wakacje wakacjami, lato latem, a… starość jest starością. Od niej nie ma wakacji i urlopu. Przychodzi i już. Zaczyna się świat nieprzyjazny, nieznany, nieakceptowany. Pojawiają się strome schody, choć powinna to być winda z wygodnym podjazdem, dostępna na jedno kliknięcie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska