Młodzież ulega postępującej sekularyzacji, czego wyraźnym przejawem jest zarzucanie praktyk religijnych. Rośnie też sygnalizowane już przed laty zjawisko "odkościelnienia", czyli odchodzenia od religijności tradycyjnej, kształtowanej przez Kościół instytucjonalny, na rzecz religijności zindywidualizowanej, opartej o własne przemyślenia i poszukiwania - tak ks. prof. Sławomir Zaręba, socjolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, skomentował dla KAI najnowsze wyniki badań religijności młodych Polaków.
Tendencję wzrostową wykazuje w badaniach ks. prof. Zaręby także kategoria "niezdecydowani": w 1988 było to 14,4 proc., a w 2017 roku 23,3 proc. (według CBOS z 2018 - 21 proc.).
"Mamy do czynienia z sygnalizowanym już przed laty zjawiskiem "odkościelnienia", polegającym na m.in. na odchodzeniu od religijności tradycyjnej, manifestowanej masowo, kształtowanej przez wieki przez Kościół instytucjonalny i przechodzeniu do religijności sprywatyzowanej, zindywidualizowanej, opartej o własne przemyślenia i poszukiwania. Możliwe, że zmiany te wynikają z obniżania się autorytetu Kościoła, przyczyn jest z pewnością więcej" - zauważa ks. prof. Zaręba.
Jak wskazuje wykładowca UKSW, w środowisku młodzieży obserwuje się zjawisko postępującej sekularyzacji, której wyraźnym przejawem jest zarzucanie praktyk religijnych - obowiązkowych, ale nie tylko. - Spadek praktyk niedzielnych jest bardzo wyraźny. Dla przykładu, nakaz uczestnictwa w niedzielnej mszy św. traci moc obowiązującą, co potwierdza porównanie wyników z 1988 i 2017, gdzie odsetki uczestnictwa kształtowały się odpowiednio na poziomie 70,7 proc. i 41,1 proc.. Innymi słowy, ta obowiązkowa praktyka religijna posiada coraz częściej charakter dowolny. Potwierdzają to także przesunięcia w innych wskaźnikach religijności, jak np. w wymiarze doktrynalnym. To również potwierdza trend sekularyzacyjny, który obserwuje się także w stosunku do praktyk nadobowiązkowych, np. modlitwy indywidualnej – tłumaczy socjolog.
Jednak – dodaje ks. prof. Zaręba - pomimo obserwowanego trendu spadkowego w wymiarze globalnych postaw wobec wiary i praktyk religijnych, nie można jednoznacznie stwierdzić, iż religia przestaje być obecna w życiu polskiej młodzieży.