"Cierpieć i być wzgardzonym"

Męczennik z Auschwitz. Bł. ks. Józef Kowalski oddał życie w obronie różańca.

Józef Kowalski urodził się 13 marca 1911 roku w Siedliskach koło Rzeszowa. Pochodził z chłopskiej rodziny. Był siódmym z dziewięciorga dzieci Wojciecha i Zofii. Mając 11 lat zaczął uczęszczać do szkoły salezjańskiej w Oświęcimiu. Był pilnym uczniem i pobożnym chłopakiem. Przełożeni nazywali go "małym świętym". Miał wiele talentów, grał na skrzypcach, w orkiestrze dętej, występował na scenie i lubił śpiewać. Należał także do Towarzystwa Niepokalanej.

Z domu rodzinnego wyniósł szczególną cześć dla Maryi. Zawdzięczał jej wyzdrowienie z ciężkiej choroby. Od dziecka rosła w nim chęć oddania się na służbę Bogu. Był w nowicjacie w Czerwińsku nad Wisłą, a 24 lipca 1928 złożył śluby zakonne. W 1931 roku ukończył w Krakowie gimnazjum klasyczne i dwuletnie studium filozoficzne. W 1934 roku złożył śluby wieczyste w Krakowie, rozpoczął wtedy studium teologiczne.

W notesie zapisał:

"O mój Drogi Jezu, daj mi wolę wytrwania, stanowczą, silną, bym zdołał wytrwać przy swoich postanowieniach świętych i zdołał dopiąć szczytnego ideału świętości, jaki sobie zakreśliłem. Ja mam być i muszę być Świętym".

Po rekolekcjach napisał zdanie, własną krwią: "cierpieć i być wzgardzonym". A przed święceniami, które otrzymał 29 maja 1939 roku z rąk bp Rosponda, dopisał jeszcze:

"Jeśli Jezus nazywa mnie przyjacielem, to, między mną a Jezusem musi zaistnieć prawdziwa, serdeczna przyjaźń".

Dopóki nie został aresztowanych przez gestapo pełnił funkcję sekretarza ks. inspektora A. Cieślara, pomagał w oratorium, duszpasterstwie i prowadził chór męski przy kościele św. Stanisława Kostki w Krakowie.

« 1 2 3 »

Małgorzata Gajos