Chodząca miłość

Rzucił wszystko, żeby oddać życie osobom niepełnosprawnym umysłowo. W wieku 90 lat odszedł do domu Ojca Jean Vanier.

W swoim ostatnim orędziu napisał: „Czuję głęboki pokój i zaufanie, nie wiem, jaka będzie moja przyszłość, ale Bóg jest dobry i cokolwiek się stanie, będzie dobre”. Chociaż od wielu lat formalnie nie był liderem utworzonych przez siebie wspólnot, nie rezygnował z wygłaszania konferencji i rekolekcji. Dla członków L’Arche (Arki) oraz Wiary i Światła pozostawał największym autorytetem. – Biło od niego niesamowite ciepło, był jak chodząca miłość. Powtarzał nam, że kochać kogoś to znaczy być z nim i pokazywać mu, że jest tej miłości godny – mówi GN Barbara Wójcik, dyrektor krajowy L’Arche w Polsce.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Kalbarczyk