Krew męczenników zabijanych ze względu na Baranka leje się w Apokalipsie strumieniami. Po zamachu na Sri Lance świat na chwilę zamarł w osłupieniu. Pasterze Kościoła na tej spalonej słońcem wyspie mówią o krwawym zaczynie świętości, przebaczeniu i nadziei. Za psalmistą powtarzają: „Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele” (Ps 30,6).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.