Jarmuż jest znany m.in. ze swoich właściwości antynowotworowych. Niestety skład rośliny to jedno, a sposób uprawy drugie.
Jarmuż to w ostatnich latach jedna z najpopularniejszych roślin wchodzących w skład zdrowej diety. Roślina zyskała sobie opinię cudownej, bo jest bardzo bogata w witaminy C, K, błonnik, wapń, potas i antynowotworowy przeciwutleniacz sulforafan. Wielką popularność zyskały sobie sałatki i koktajle z jarmużem, a roślina jeszcze kilka lat temu niespotykana w polskich sklepach dziś jest obowiązkowym produktem w każdej sieci supermarketów. Jednak ostatnie badania przeprowadzone przez Environmental Working Group pokazały, że choć rzeczywiście jarmuż jest sam w sobie bardzo wartościową rośliną, to już sposób jego produkcji może znacząco wpłynąć na jakość końcowego produktu. W Stanach Zjednoczonych, których dotyczy raport, jarmuż znalazł się na liście 12 najbardziej opryskiwanych pestycydami roślin uprawnych. Co więcej zajął w tym rankingu wysokie, trzecie miejsce. Wyżej znalazły się jedynie truskawki i szpinak.
Co ciekawe, badanie zostało przeprowadzone już po umyciu produktów i nawet wtedy na przebadanych próbkach jarmużu odkryto aż 5 różnego rodzaju substancji chemicznych. Pestycydy bowiem mają oleistą konsystencję, której nie da się po prostu spłukać wodą. W przeciwnym razie środek mógłby być zmyty przez opady deszczu.
Wojciech Teister