Wybory na prezydenta Gdańska odbędą się najprawdopodobniej 3 marca - powiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk.
Podczas porannej rozmowy w Polsat News szef kancelarii premiera został zapytany m.in. o to kiedy mogą się odbyć wybory na prezydenta Gdańska po śmierci Pawła Adamowicza.
"Dzisiaj, jak wpłyną dokumenty do KPRM, opracowywane przez MSWiA, pan premier wyda rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów, wyznaczając wybory. Najprawdopodobniej będzie to 3 marca br." - oświadczył Dworczyk.
Szef KPRM był dopytywany też o zapowiedź lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w minionym tygodniu poinformował, że jego ugrupowanie nie wystawi w tych wyborach swojego kandydata.
"To wyraz szacunku dla woli wyborców, którzy kilka miesięcy temu wskazali bardzo jednoznacznie środowisko polityczne, samorządowe przede wszystkim, które według nich powinno zarządzać Gdańskiem" - wskazał Dworczyk.
Po tym, jak w wyniku ran odniesionych po ataku nożownika podczas finału WOŚP, zmarł prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, pełniącą obowiązki prezydenta miasta została jego zastępczyni Aleksandra Dulkiewicz.
Wybory przedterminowe Prezes Rady Ministrów zarządza w drodze rozporządzenia. Po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej premier wyznacza datę wyborów, przypadającą - zgodnie z Kodeksem wyborczym - w ciągu 90 dni od daty wystąpienia przyczyny przeprowadzenia wyborów przedterminowych. Rozporządzenie w tej sprawie niezwłocznie podaje do publicznej wiadomości wojewoda, w formie obwieszczenia.
Wybory, także przedterminowe, odbywają się w dniu wolnym od pracy. Ostatnia z niedziel, mieszcząca się w 90-dniowym terminie, przypada 14 kwietnia.
W samorządzie gdańskim Paweł Adamowicz zasiadał od początku jego powstania tj. od 1990 r.; w latach 1994-98 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska. W 1998 r. po raz pierwszy został prezydentem Gdańska i na funkcję tę wybierany był przez kolejne 20 lat.
W ubiegłorocznych wyborach samorządowych Adamowicz został po raz szósty prezydentem Gdańska. Wygrał w II turze uzyskując 64,80 proc. głosów i pokonując kandydata Zjednoczonej Prawicy Kacpra Płażyńskiego.