Rok temu media na całym chyba świecie obiegła budująca historia bezdomnego, który oddał potrzebującej ostatnie 20 dolarów, a w zamian dostał fortunę. Dziś wiadomo, że to było jedno wielkie oszustwo.
Miało to być tak, że 27-letnia Kate McClure jechała samochodem autostradą i skończyło jej się paliwo. Bezdomny Johnny Bobbitt Jr. za swoje ostatnie 20 dolarów kupił jej benzynę i nie chciał niczego w zamian. Kate wraz ze swoim chłopakiem Markiem D"Amico zorganizowała internetową zbiórkę dla bezdomnego. Uzyskali ponad 400 tys. dolarów. Kupili mu przyczepę mieszkalną, samochód, a Johnny miał się rozglądać za pracą. My też daliśmy się na to nabrać. Przepraszamy.
Ze śledztwa prokuratury wynika, że Kate nie skończyło się paliwo (przyznała się koleżance, że zmyśliła całe to rzekome zdarzenie), a ona i jej chłopak poznali bezdomnego Johnny'ego co najmniej miesiąc wcześniej przy okazji wycieczek do miejscowego kasyna. Para wydała sporą część zebranej na bezdomnego kwoty na swoje podróże, hazard, luksusowe auto, drogie torebki i spłatę długów członków rodziny. Sprawa trafiła do prokuratury dzięki Bobbittowi, który poczuł się oszukany. Otrzymał wprawdzie przyczepę mieszkalną, ale sprzedał ją za 10 tys. dolarów. Ponieważ sam uczestniczył w oszustwie, odpowie za to przed sądem wraz McClure i D'Amico. Obecnie przebywa w areszcie. Pieniądze mają być zwrócone ofiarodawcom.
Jarosław Dudała /Foxnews /AP Dziennikarz, prawnik, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 pracuje w „Gościu”.