Stolica Apostolska jest szczególnie zaniepokojona coraz bardziej restrykcyjną interpretacją prawa do życia.
„Bez odpowiedzialności i bez uznania prymatu osoby ludzkiej grozi nam, że prawa człowieka staną się „pustym słowem” – stwierdził stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ, podczas 73. sesji Zgromadzenia Ogólnego tej organizacji. W swym wystąpieniu poruszył problem promocji i ochrony praw człowieka, w tym szczególnie prawa do życia.
Abp Bernardito Auza zauważył, że podejście ideologiczne redukuje często godność osoby do jej zdolności samostanowienia o sobie i skupia się na osiągnięciu równowagi pomiędzy prawami. Stolica Apostolska natomiast jest szczególnie zaniepokojona coraz bardziej restrykcyjną interpretacją prawa do życia. Szczególnie dotyczy to tych nurtów myślowych, które odmawiają uznania właściwej wartości oraz godności ludzkiemu życiu na każdym etapie jego rozwoju.
Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej zauważył, że tego rodzaju podejście rozpowszechnione jest także w różnych agendach ONZ. Dąży ono do stworzenia hierarchii praw człowieka, przy jednoczesnym przekreśleniu ludzkiej godności. Przyznaje większą wartość, wręcz większe prawa silnym i zdrowym, a odbiera je słabym oraz chorym. To prowadzi do poważnych nierówności i niesprawiedliwości, często do całkowitego lekceważenia dzieci w łonach matek oraz traktowania starszych, migrantów lub osób niepełnosprawnych jako zbytecznych, a czasami wręcz jako ciężar dla społeczeństwa.
Watykański dyplomata zaapelował o respektowanie sprawiedliwości, solidarności i dobra wspólnego, czyli zasad chroniących dobro całej ludzkiej rodziny, której ważnym punktem odniesienia jest godność każdej osoby, niezależnie od tak, jak bardzo jest potrzebująca i słaba.