Wyłup je, odetnij ją… Mt 5,29-30
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.
Powiedziano też: „Jeśli ktoś chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa».
mam oczy, a nie widzę,
mam uszy, a nie słyszę;
często też wpadam w ogień i w wodę
moje oczy wilgotnieją nieraz,
ale nie od Twojej śliny,
stąd też widzę niewyraźnie
ani odcięta prawica,
ani wyłupione oko
nie uczyniły mnie lepszym
tęsknię za Tobą.
Ulituj się nade mną.
Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić
ks. Jerzy Szymik