To dramatyczny moment historii narodu z piękną chrześcijańską tradycją. Irlandczycy w referendum 25 maja większością 2/3 głosów odrzucili konstytucyjną ochronę życia nienarodzonych. To także memento dla Polski.
Przed referendum wszystkie główne ulice Dublina obwieszone były plakatami nawołującymi do głosowania „yes” lub „no”. Głos na „tak” oznaczał zniesienie ósmej poprawki irlandzkiej konstytucji, która chroniła życie nienarodzonych. Pod sztandarem „nie” gromadzili się obrońcy życia. To „yes” albo „no” kojarzyło się z „to be or not to be”. I nie ma w tym przesady, bo Irlandczycy rozstrzygali o „być albo nie być” swoich dzieci i przyszłości narodu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz