Obniżka uposażenia posłów zyskała poklask większości społeczeństwa, ale w dłuższej perspektywie może przynieść negatywne konsekwencje.
Uposażenie zasadnicze posła i senatora wynosi około dwóch średnich pensji krajowych, ale jest wielokrotnie mniejsze od zarobków menedżerów czy adwokatów. Po obniżce przegłosowanej 10 maja przez Sejm parlamentarzyści będą zarabiać niewiele ponad półtorej średniej krajowej, a dystans do osób wykonujących zawody prawnicze czy piastujących kierownicze stanowiska jeszcze się zwiększy. Badania opinii publicznej pokazują, że zmniejszenie pensji posłów i senatorów ma powszechną aprobatę, popiera je ponad 72 proc. respondentów. Jednak taki kierunek zmian może mieć negatywne skutki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Bogumił Łoziński