Największe wrażenie robią kształty wydm – linie tak doskonałe, jakby wyszły spod cukierniczego pędzelka. I piasek nieskalany ludzką stopą, marszczony jedynie muśnięciami wiatru.
Co zabrać na pustynię? – Dużo wody, coś na głowę, krem z filtrem – mówił Piotrek. – Aha, i weźcie jakąś ładną koszulę i długie spodnie. T-shirt i krótkie spodenki schowajcie sobie do reklamówki. Podjedziemy najpierw na kawę do takiego ekskluzywnego hotelu, gdzie jest dobry punkt widokowy – dodał, widząc nasze zdziwienie. – Przy wjeździe na teren hotelu zwracają dużą uwagę na strój. I tak nie jestem pewny, czy nas wpuszczą, ale spróbować można.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski