Feministki chcą urządzić kobietom piekło na nowo

W USA udało się zamknąć witrynę zajmującą się m.in. seks-usługami. Panie z Women’s March chcą jej przywrócenia twierdząc, że „seks-usługi są prawami kobiet”.

W zeszłym tygodniu w Stanach Zjednoczonych udało się zamknąć witrynę Backpage, która zajmowała się nie tylko seks-usługami, ale handlem ludźmi i wykorzystywaniem nieletnich.

Backpage była niejawną witryną reklamową uruchomioną w 2004 roku. Oferowała ogłoszenia dla szerokiej gamy produktów i usług.

Strona oferowała również usługi dla dorosłych. Wywołało to olbrzymie kontrowersje. Backpage zarzucono, że świadomie dopuszczała i zachęcała użytkowników do publikowania reklam związanych z prostytucją i handlem ludźmi, w szczególności z udziałem nieletnich. Co więcej podejmowała kroki, które służyły celowemu zaciemnianiu działań.

CNN podaje, że Backpage zarobiła ponad 500 mln dolarów na seks-usługach. 

Natomiast BBC informuje o dokumentach z których wynika, że co najmniej 17 ofiar zostało sprzedanych przez tę stronę, najmłodsza miała 14 lat. Donosi również, że niektóre kobiety zostały zamordowane. 

Po serii spraw sądowych i aresztowaniu dyrektora generalnego spółki i innych urzędników, Backpage usunęła podsekcję dot. usług dla dorosłych w Stanach Zjednoczonych w 2017 roku.

W dniu 6 kwietnia 2018 r. Backpage została przejęta przez amerykański Departament Sprawiedliwości.

Jak reagują na to panie z Women’s March?

Tłumaczenie: „Zamknięcie Backpage to totalny kryzys dla osób świadczących usługi seksualne, które korzystały z tej strony, by bezpiecznie umówić się z klientem. Prawa osób świadczących usługi seksualne są prawami kobiet”.

Panie z Women's March chyba nie znają filmu "I am Jane Doe". To dokument opisujący walkę prawną, którą kilka amerykańskich matek prowadzi w imieniu swoich nastoletnich córek, które padły ofiarą handlu na Backpage.com. 

I am Jane Doe Official Trailer 1 (2017) - Documentary
Movieclips Film Festivals & Indie Films

« 1 »

MG/CNN/BBC/YT/Twitter