„Nie ma, nie ma wody na pustyni, a wielbłądy nie chcą dalej iść” – śpiewała w 1982 r. Beata Kozidrak. Fakt, kiedy nie ma wody, zaczynają się problemy. Wielbłądy bez picia wytrzymują kilka miesięcy. Długo? Tak, choć na Ziemi są pustynie, na których nie padało od setek, a nawet tysięcy lat. I okazuje się, że w ich piaskach żyją bakterie.
To, że płynna woda jest niezbędna do życia – to pewnik. Wspomniany wielbłąd tylko pozornie radzi sobie bez wody. Jak każde żywe stworzenie potrzebuje jej do funkcjonowania. Z tą tylko różnicą, że wielbłądy do perfekcji opanowały sztukę oszczędzania. Mają na przykład specjalny mechanizm służący do odzyskiwania wody z wydychanego powietrza, nie pocą się i mają grubą izolację – z warstwy tłuszczu i gęstego futra. Nie jest natomiast prawdą, że wodę gromadzą w garbach. Garby to magazyny tłuszczu, które mogą być uruchomione, gdy zwierzęciu brakuje pożywienia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek