Gazecie Wyborczej „matka” kojarzy się z Trzecią Rzeszą

Jeszcze nie umilkł skandal z akcją dodatku do GW „Wysokich Obcasów”, której redakcja starała się przekonać Polaków, że „Aborcja jest ok”, a już mamy następny przypadek postmodernistycznego zdziczenia tego środowiska. Na stronie gazeta.pl pojawił się tekst krytykujący prezydenta Andrzeja Dudę za to, że w ubiegłym tygodniu odznaczył sześć matek rodzin wielodzietnych Złotymi i Srebrnymi Krzyżami Zasługi. W trakcie uroczystości mówił m.in., że „nie ma Polska większego dobra niż polskie Matki, które wychowują dzieci, dbają o dom, troszczą się o to, aby tradycja była przechowywana, aby była przekazywana z pokolenia na pokolenie (...) dzięki którym Polska przetrwała 123 lata zaborów”.

Redaktorom lub redaktorce gazeta.pl (tekst jest podpisany „jolbi”) nie spodobało się w tym wydarzeniu właściwie wszystko. Artykułowi nadaje tytuł: „Prezydent Duda rozdał medale matkom Polkom. Ale po jego słowach zawrzało. »Jak w Trzeciej Rzeszy«”.

Ta Trzecia Rzesza jest co prawda cytatem z internauty, ale jeśli „w sieci zawrzało”, a autorzy internetowej strony GW cytują ten hejt i dają jego fragment w tytule, to nie mam wątpliwości, że go popierają. Oprócz tego komentarza wybrali jeszcze dwa, że rządzącym nie zależy na matkach oraz że mówienie o kimś „matka” oznacza, że nie uważa się go za człowieka. Wszystkie trzy komentarze żenujące. Autorzy tekstu biorą je jednak na poważne i postanawiają rozwinąć zarzut, że ten rząd nie robi nic dla matek. Po czym podają szereg przykładów na poparcie swojej tezy. Nie mogę sobie odmówić przytoczenia niektórych, aby pokazać do jakich opłakanych skutków prowadzi zastępowanie rozumu ideologią. Otóż działaniem przeciwko matkom jest na przykład smog, recepty na tabletki wczesnoporonne czy prace nad nowymi standardami okołoporodowymi. Z tym smogiem to gazeta.pl wpada we własne sidła, bo zanieczyszczone powietrze szkodzi wszystkim ludziom, w tym także matkom, więc twierdzenie, że dotyka tylko je świadczy o tym, że nie są przez redaktorów traktowane jak ludzie, tylko jak specjalna kategoria. W tekście są również insynuacje, jakoby nowe standardy okołoporodowe miały być gorsze od obecnych albo nieprawdziwe twierdzenie, jakoby w Polsce był utrudniony dostęp do badań prenatalnych. Na „szkodę” matek ma działać również niestosowanie konwencji przemocowej, w której jest diagnoza, że powodem przemocy wobec kobiet jest m.in. rodzina i tradycja, więc należy z nimi walczyć. Czyli dla dobra matek walczmy z matkami, które są częścią rodziny. Działaniem na szkodę matek jest też, według gazeta.pl, odmowa przyznania dotacji dla skrajnie feministycznego Centrum Praw Kobiet, które wspierało „Czarne Marsze” za zabijaniem dzieci przed urodzeniem.

Co ciekawe w tekście nie ma ani jednego dobrego słowa o działaniach rządu, np. programie 500 Plus, skierowanym bezpośrednio do matek, podwyższeniu najniższej stawki godzinowej, likwidacji bezrobocia czy programu Mieszkanie Plus, w ramach którego są już pierwsze przydziały lokali. Jak rozumiem dla redaktorów gazeta.pl dobro matki polega na dostępie do tabletki wczesnoporonnej nawet dla piętnastolatek, powszechnej aborcji i walce z tradycyjną rodziną. Jest to tak ważne, że fakt, iż Polki dostają pieniądze na dzieci czy mają pracę, tego nie równoważy.

Zastanawiam się tylko, kto dziennikarzom z gazety.pl tak bardzo miesza w głowie, że aż tak tracą kontakt z rzeczywistością.