Zachodnie media dostrzegły, że Frans Timmermans konfronta- cyjnym stylem uprawiania polityki otworzył zbyt wiele frontów walki i jego pozycja zaczyna słabnąć.
Gdy w listopadzie 2014 roku Frans Timmermans został pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej oraz komisarzem ds. „lepszego stanowienia prawa, stosunków międzyinstytucjonalnych, praworządności i karty praw podstawowych”, zachodnie media i opinia publiczna były pod wrażeniem jego przebojowości i typowały go na przyszłego następcę Junckera. Pisano o nim: „wschodząca gwiazda Unii Europejskiej”, „osoba numer dwa w UE”, „ręce, oczy i uszy Jeana-Claude’a Junckera”. Po ponad trzech latach atuty Holendra okazały się ciężarem – pryncypialność i bezkompromisowość uwikłały go w zbyt dużą liczbę trudnych do rozwiązania sporów i skonfliktowały z kilkoma krajami UE. Zauważyły to już także zachodnie media, których w żadnym wypadku nie można posądzać o sympatię do rządu Prawa i Sprawiedliwości. 25 stycznia w opiniotwórczym magazynie „Politico” ukazał się szeroko komentowany w Polsce i Europie artykuł „Blaknąca gwiazda Fransa Timmermansa” pióra Davida Herszenhorna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Legutko