Za dalszymi pracami nad prezydenckim projektem ustawy o Sądzie Najwyższym opowiedział się w środę klub Kukiz '15. Według Jerzego Jachnika (Kukiz'15), ustawa o SN jest konieczna, ponieważ czekają na nią tysiące osób pokrzywdzonych. Z kolei odrzucenia projektu chce Nowoczesna.
Poseł Jachnik zaczął wystąpienie w Sejmie od przywitania doradczyni prezydenta Zofii Romaszewskiej. "To ona i ja możemy powiedzieć, jak jest naprawdę w sądach" - zaznaczył.
"Na ustawę o Sądzie Najwyższym czekają tysiące osób pokrzywdzonych od 1990 roku, od złodziejskich wyroków, (...) projekt jest konieczny" - przekonywał Jachnik. Dodał, że zgodnie z projektem ławników będzie mniej, a nie więcej.
Jak dodał, "niestety ta ustawa przewiduje możliwość awansu prokuratora na równo z sędziami". "To jest niebezpieczne, dlatego, że w prokuraturze funkcjonuje system nakazowy i te przyzwyczajenia są" - powiedział Jachnik. Ocenił, że prokurator "już nie nadaje się do sądownictwa" i "to jest jeden, jedyny zawód, który nie powinien potem wykonywać zawodu sędziego".
Jachnik opowiedział się za poddaniem sędziów i prokuratorów "badaniom psychologiczno-psychiatrycznym". "Nie może być tak, żebyśmy byli sądzeni nie wiadomo przez kogo, żebyśmy byli oskarżani nie wiadomo przez kogo" - przekonywał poseł Kukiz'15.
Z kolei odrzucenia projektu chce Nowoczesna.
- Prezydencki projekt ustawy o Sądzie Najwyższym jest sprzeczny z konstytucją; Nowoczesna wnioskuje o jego odrzucenie w pierwszym czytaniu - powiedziała w imieniu tego ugrupowania Barbara Dolniak w środę w Sejmie, podczas pierwszego czytania tego projektu.
"Nie wiemy jak będzie wyglądał ostateczny projekt ustawy o SN, bo zamiast szerokich konsultacji mamy nieformalne, żeby nie powiedzieć - tajne negocjacje. Biorąc jednak pod uwagę prezentowane przez PiS i pana prezydenta stanowisko, to dalej jest to projekt sprzeczny z konstytucją" - powiedziała Dolniak. Dodała, że z tego powodu jej ugrupowanie wnioskuje o odrzucenie projektu.
Wskazała, że projekt "zmienia założenie funkcjonowania SN". "Obecnie, zgodnie z konstytucją, SN sprawuje przede wszystkim nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania. Ta rola zostanie praktycznie zmniejszona, jeśli nie zlikwidowana, a SN sprowadzony do roli trzeciej instancji, czy sądu dyscyplinarnego" - zaznaczyła.
"Zmiany struktury SN tak naprawdę mają na celu wprowadzeniu do SN wybranych przez PiS sędziów" - powiedziała Dolniak.
Projekt zakłada m.in. badanie przez SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki sądów, w tym z ostatnich 20 lat i utworzenie Izby Dyscyplinarnej z udziałem ławników.
Jak przypomniała przedstawicielka Nowoczesnej już obecnie w prawie istnieje możliwość skargi konstytucyjnej i skargi kasacyjnej. "Projekt nie wykazuje, by potrzebny był kolejny środek zaskarżenia" - powiedziała.
Dolniak wskazała ponadto, że podczas środowej debaty na wystąpienia klubowe przewidziano tylko po pięć minut. "Ale w komisji będziemy debatować, skoro pewnie PiS nie zgodzi się na odrzucenie projektu" - zaznaczyła.