Mamy ogromne zasoby geotermalne; to centralne ogrzewanie, do którego wystarczy się podłączyć - mówił minister środowiska Jan Szyszko. We wtorek podpisano umowy ws. poszukiwania wód geotermalnych w kilku gminach w Polsce; koszt tych odwiertów to ok. 100 mln zł.
We wtorek w siedzibie ministerstwa zostały podpisane umowy z przedstawicielami czterech samorządów: Sochaczewa, Sieradza, Lądka Zdrój i Szaflar. Kolejny otwór geotermalny ma powstać także w gminie Koło. Wartość wszystkich inwestycji to ok. 110 mln zł, z czego 107 mln zł pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - wyjaśnili na konferencji przedstawiciele Funduszu.
W ramach ogłoszonego przez NFOŚiGW konkursu na poznanie budowy geologicznej oraz gospodarkę zasobami złóż kopalin i wód podziemnych w Polsce wpłynęło 30 wniosków, z czego 17 uzyskało pozytywną ocenę Funduszu. Pięć pierwszych, czyli właśnie Szaflary, Koło, Lądek Zdrój, Sochaczew i Sieradz zostało zaakceptowanych przez Głównego Geologa Kraju. Pozostałe wnioski czekają na jego decyzję. Wartość wszystkich 30 inwestycji to ok. 500 mln zł.
Blisko 110 mln zł trafi na: poszukiwanie wód termalnych w Lądku Zdroju; rozpoznanie możliwości wykorzystania zasobów geotermalnych do celów ciepłowniczych koło Sochaczewa; poszukiwanie i rozpoznawanie zasobów wód termalnych na terenie Sieradza; wykonanie otworu poszukiwawczo-rozpoznawczego w Chojnach gm. Koło oraz otworu badawczo-eksploatacyjnego w gminie Szaflary.
Podczas konferencji prasowej wiceprezes Funduszu Artur Michalski ocenili, że wykonanie otworów w tych pięciu gminach może potrwać rok.
Minister Jan Szyszko podkreślił na konferencji, że według szacunków profesora Juliana Sokołowskiego, polskie zasoby geotermalne mogą wielokrotnie zaspokoić nasze potrzeby energetyczne. "Pod nami, na głębokości od 2 do 3 km, są ogromne zasoby gorącej wody. Siedzimy na piecu centralnego ogrzewania, po prostu trzeba się tylko podłączyć infrastrukturą na tę głębokość" - mówił minister.
Szef resortu środowiska zwrócił uwagę, że rozwój energetyki geotermalnej to szansa na sprostanie globalnym wyzwaniom klimatycznym, ponieważ taki rodzaj pozyskania energii jest bezemisyjny.
"To wielka szansa dla rozwoju gospodarczego Polski. To wielka szansa dla rozwoju naszej gospodarki w kierunku neutralności klimatycznej (zrównanie emisji CO2 z jego pochłanianiem np. przez zasoby przyrodnicze - PAP)" - powiedział Szyszko.
Prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda ocenił, że źródła geotermalne są "właściwie niewyczerpalne, to najczystsze źródeł energii". Dodał, że geotermia to też ważny element walki ze smogiem, ponieważ może ona zastąpić źródła węglowe. Na przykładzie Szaflar wskazał, że otwory geotermalne będą miały nawet 5 km głębokości.
Dodał, że Fundusz spodziewa się, że w przypadku niektórych inwestycji, oprócz energii cieplnej da się również produkować energię elektryczną.
Michalski poinformował, że niedługo zostaną podpisane też umowy z wybranymi beneficjentami w ramach rozstrzygniętego programu m.in. na przyłączenie instalacji OZE do sieci dystrybucyjnej.
W ramach tego konkursu na 14 wniosków pozytywną opinię uzyskało dziewięć, w tym budowa ciepłowni geotermalnej w Toruniu (19,5 mln zł). Pieniądze mają też trafić do: Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Olsztynie na budowę instalacji wykorzystującej biomasę; G-TERM ENERGY na wykonanie odwiertów geotermalnych w Stargardzie (40,1 mln zł). Geotermia Podhalańska w Zakopanem ma dostać środki na rozbudowę systemu geotermalnego (9,1 mln zł), a spółka BANIA z Białki Tatrzańskiej - 2,1 mln zł na budowę ciepłowni geotermalnej w zarządzanych przez firmę kompleksie turystycznym.
Ministerstwo informuje, że na terenie Polski udokumentowanych jest 26 złóż wód termalnych oraz 30 złóż wód o charakterze leczniczym i termalnym. Działa też kilka ciepłowni geotermalnych: Bańska, Pyrzyce, Mszczonów, Uniejów, Stargard.