Lublin nie próbuje kopiować innych metropolii. Ma swoje 700 lat na karku. To widać, słychać i czuć.
Jeśli określenie „Polska B” ma dzisiaj jeszcze jakieś znaczenie, to w przypadku Lublina uznałbym je bardziej za komplement niż przytyk. Stolica Lubelszczyzny jest godną wizytówką regionu, w którym życie smakuje inaczej. Co wcale nie oznacza, że wszystkim smakuje tak samo. Są w tym przepisie przyprawy, które zapewne można by wymienić na inne składniki. Pytanie tylko, czy nadal byłby to Lublin.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina