Dzisiejsze czytania pokazują, że Bóg czasami chce „przetestować” naszą wiarę, podobnie jak Piotra i Eliasza. Czasem jestem jak Piotr, kiedy mimo że Pan wysłuchuje moich próśb, pomaga mi, ja zaczynam wątpić i odsuwam się od Niego. Jednak Bóg zawsze wyciąga do nas dłoń i pozwala wstać, bo nigdy nie potrafi przestać nas kochać. Równie istotna jest próba, której został poddany Eliasz – zwłaszcza w czasach, kiedy Europa i świat odwracają się od Boga. Dla mnie oznacza to, że nawet kiedy pozornie wszystko wkoło wydaje się pozbawione dobra, Jezus zawsze jest gdzieś blisko i czeka tylko na to, żeby Go rozpoznać. Nie jest to proste zadanie, ale dzisiejsza aklamacja podpowiada mi, kim muszę być i jak się zachować: „Pokładam nadzieję w Panu, ufam Jego słowu”.•
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Owczarek