Katedra w Monreale jest jednym z najpiękniejszych zabytków sakralnych świata. Łączy wszystko, co można znaleźć na Sycylii: wpływy Normanów, akcenty arabskie, romańskie, bizantyjski przepych i bogactwo.
Tegoroczne lato na Sycylii wita przyjezdnych afrykańskimi upałami. Wieje sirocco – suchy i gorący wiatr z Maghrebu, oddalonego od jej wybrzeży zaledwie kilkaset kilometrów na południe. Dodatkowo, oprócz gorąca i piasku, w powietrzu unosi się zapach spalenizny. Nad wybrzeżem widać czarną chmurę dymu. Palą się lasy nieopodal starożytnego Erice. Gdy ruszam w drogę, widzę płonące zbocza w okolicach Calatafimi-Segesta. W takie upały szuka się ukojenia i odrobiny chłodu. Spokój odnajduję w kamiennych murach kościoła – przepięknej katedry w Monreale.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Teluk