Konwencja Praw Rodziny może być szańcem w obronie przed globalną rewolucją
Ponad czterdziestu ambasadorów kierujących placówkami dyplomatycznymi w Warszawie, w tym dwie trzecie ambasadorów Unii Europejskiej, udzieliło publicznego poparcia największej demonstracji homoseksualnej w naszym kraju. Niestety, pod listem znalazł się również podpis ambasadora Marka Prawdy, dyrektora przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Ambasadorowie, oficjalnie popierając Paradę Równości, oświadczyli, że „prawa osób LGBTI są uniwersalnymi prawami człowieka”, a polityka (czyli po prostu rewolucja) homoseksualna powinna objąć edukację i „uzyskiwanie oficjalnych dokumentów”, czyli uznawanie za małżeństwa par żądających takiego statusu na podstawie zagranicznych zaświadczeń. Par tylko na razie. Nie sądzę bowiem, by „osoby B&I” pogodziły się z przymusem ograniczenia się do – wzorowanych na „heteroseksualnych” – związków dwuosobowych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.