Musimy prowadzić politykę, która jest nastawiona przede wszystkim na interes społeczny. To wywołuje taką furię, bo do tej pory polityka była prowadzona pod dyktando różnego rodzaju uprzywilejowanych grup, które dziś tak usilnie się buntują - mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Pytany w kontekście sobotniego Kongresu "Polska Wielki Projekt", przed jakimi najważniejszymi wyzwaniami strategicznymi stoi w tym momencie Polska, Kaczyński odpowiedział, że Polska powinna "w krótkim czasie zwiększyć swoje zasoby ekonomiczne, kulturowe, militarne - żeby stać się krajem bezpiecznym i tak do końca trwałym".
"Z jednej strony mamy teraz zagrożenia związane agresywną polityką Rosji, a z drugiej strony jest taka propozycja w Europie, przytaczając słowa prezydenta Francji, który mówił to w odniesieniu do Francuzów, żeby się +roztopić+. Otóż Francja ma takie zasoby wszystkich rodzajów, że ona się nie roztopi niezależnie od tego, co pan prezydent o tym uważa. Niestety, na skutek tragicznego biegu naszej historii, my mamy te zasoby dużo skromniejsze i dlatego trzeba uczynić wszystko, abyśmy w to zagrożenie nie popadli i żebyśmy się tak wzmocnili, aby później to było już zupełnie nieaktualne. Jeszcze teraz niestety jest to możliwe. Trzeba to zmienić i rzeczywiście prowadzić taką politykę, która jest nie tylko wektorem nacisków różnego rodzaju lobby, także tych zewnętrznych" - mówił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS, Polska musi prowadzić politykę, która jest nastawiona przede wszystkim na interes społeczny. "To wywołuje taką furię, bo do tej pory polityka była prowadzona pod dyktando różnego rodzaju uprzywilejowanych grup, które dziś tak usilnie się buntują. Oczywiście te aspekty można rozłożyć, ale ogólnie rzecz ujmując, to jest nasz główny cel" - powiedział.
Kaczyński powiedział także, że dzisiaj jest ten czas, w którym "tworzymy silną polską armię", podkreślając, że to nie ze względu na "naciski różnych lobby, a właśnie po to, aby zapewnić Polsce swojego rodzaju niezależność i możliwość samodzielnej obrony w krytycznych sytuacjach".
"Krótko mówiąc - do tej pory nigdy tego nie było, bo to wszystko zostało poddane po upadku komunizmu, takiemu mechanizmowi swoistej anarchii, a za tą anarchią stały różne siły, które na tej sytuacji bardzo korzystały. Anarchia ta była bardzo ogólna, ale przejawiała się w różnych dziedzinach codziennego życia. Chodzi o podejmowanie decyzji, wydatkowanie funduszy na różnego rodzaju zakupy, o koncepcje, szkolenia etc. Tak że mamy w tym momencie do czynienia z wielką próbą naprawy Rzeczypospolitej, co powoli nam się udaje" - mówił Jarosław Kaczyński.