Polski rząd ma swojego kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej i nie popiera "indywidualnych działań" Donalda Tuska - oświadczył w poniedziałek w Brukseli minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Kandydatem na szefa Rady Europejskiej, zgłoszonym oficjalnie przez polski rząd, jest eurodeputowany Jacek Saryusz-Wolski. O drugą kadencję na tym stanowisku stara się pełniący obecnie tę funkcję Donald Tusk. Ma on poparcie Europejskiej Partii Ludowej, zrzeszającej centroprawicowe ugrupowania w państwach Europy.
"Jeżeli chodzi o poparcie dla Donalda Tuska, to rząd polski nie popiera takich indywidualnych działań. Rząd polski ma swojego kandydata. Inne kandydatury, które by sięgały po nazwiska polskie, traktujemy jako kandydatury, które są wystawione przeciwko polskiemu kandydatowi" - powiedział Macierewicz dziennikarzom po spotkaniu ministrów obrony i ministrów spraw zagranicznych państw UE.
Poinformował, że on sam nie prowadził w Brukseli rozmów na temat kandydatury Saryusz-Wolskiego. "Ja nie rozmawiałem w tej sprawie. To jest domena ministra spraw zagranicznych i trzymam za niego kciuki oraz wspieram wszędzie, gdzie mogę" - powiedział Macierewicz.
Na unijnym szczycie 9-10 marca w Brukseli przywódcy państw UE mają zdecydować, czy obecny szef RE Donald Tusk pozostanie na tym stanowisku na kolejną 2,5-roczną kadencję. Do czasu zgłoszenia kandydatury Saryusz-Wolskiego Tusk był jedynym oficjalnym kandydatem na to stanowisko.