Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego. Mt 4,7
Panie Boże, przecież jesteś wszechmocny, spraw, żeby… Zwyczajna modlitwa prośby, zawierzenie Panu Bogu, ale gdy sprawa nie rozwiązuje się zgodnie z moim planem, pojawiają się frustracja i żal. Kiedy takie sytuacje coraz bardziej oddalały mnie od Pana Boga, zniechęcały do modlitwy i troski o relację z Nim, zaczęłam się zastanawiać, gdzie jest granica między zawierzeniem Bogu a wystawianiem Go na próbę. I to pytanie zupełnie odwróciło moje myślenie, bo przecież nie chodzi o to, by Pan Bóg dowodził mi swojej miłości i wszechmocy przez spełnianie moich oczekiwań. Chodzi o to, bym sama mogła tę miłość odkrywać, będąc otwartą na inne rozwiązania niż własne. I chociaż ciągle się tego uczę, takie zawierzenie Bogu daje mi prawdziwą wolność i radość, zwłaszcza gdy uświadamiam sobie, że dostaję dużo więcej, niż oczekuję. •
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jadwiga Sznajder